Fabuła książki Grzegorza Gołębiowskiego zorganizowana została wokół morderstwa popełnionego w Ożarowie Mazowieckim. Denatem jest Karol Podgórski, syn znanego miejscowego przedsiębiorcy. „Ojciec, Jan Podgórski, właściciel i zarządzający Plant Investment sterował karierą syna. Szykował go na swoje miejsce”. Do sprawy tajemniczego zgonu przydzielony zostaje policyjny duet w osobach Jakuba Lutego oraz Daniela Borowczaka. Nie mają oni jednak łatwego orzecha do zgryzienia i to nie tylko dlatego, że jeden z nich nagminnie spóźnia się na wezwania. Wkrótce bowiem popełniona zostaje w mieście kolejna zbrodnia. Stróżom prawa zaczyna pomagać małżeństwo specjalistów - ceniony genealog Adam Floriański wraz z żoną Anną, specjalistką od cyberbezpieczeństwa. Śledczy nie gardzą też wsparciem udzielonym przez policyjnego profilera. „Chętnie skorzystamy z pana usług. Co trzy głowy, to nie dwa półgłówki”. Czy tej grupce osób zaangażowanych w odkrycie prawdy o sprawcy lokalnych morderstw uda się dopaść winnego brutalnych przestępstw? Odpowiedź znajdziecie w powieści.
„Dług krwi” to ciekawa i zaskakująca historia, która wyróżnia się oryginalnymi wątkami. Autor wplótł w utwór zagadnienia związane z genealogią, wpływem przeszłości na teraźniejszość, psychologią, podświadomością, bezpieczeństwem technologii, których używamy. Zaabsorbować czytelnika może też fakt, że jeden z bohaterów utworu zajmuje się edytowaniem artykułów z Wikipedii. Co z tego wyniknie? Warto doczytać.
Publikacja wydawnictwa Novae Res powinna spodobać się przede wszystkim miłośnikom powieści kryminalnych i sensacyjnych. Jej atutem jest przystępny styl, urozmaicona fabuła, mylne tropy oraz elementy zaskoczenia. „Dług krwi” to książka, w której uwypuklony został motyw oddziaływania minionych czasów na bieżące poczynania danej osoby. Autor przypomina czytelnikom, że czasem przeszłość i losy naszych przodków mają dla nas o wiele większe znaczenie, niż nam się to wydaje. W swoim utworze zwraca uwagę na to, że gdy to, co wydarzyło się kiedyś, zacznie zbytnio determinować naszą współczesność, mogą wtedy mieć miejsce przeróżne przedziwne sytuacje.
Komu spodoba się zdanie z przedniej okładki książki: „Przeszłość odciska na nas piętno, a w każdym z nas drzemią historie naszych przodków” i tak, jak ja sięgnie po „Dług krwi” Grzegorza Gołębiowskiego, ma szansę na zapoznanie się z nietuzinkową i dającą do myślenia lekturą. Polecam.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Grzegorz Gołębiowski, „Dług krwi”, Novae Res, Gdynia 2020