„Dobra rodzina” – recenzja

Recenzja książki „Dobra rodzina”.
Historia, która wydarzyła się naprawdę, zaklęta w fikcyjną powieść.

„Dobra rodzina” to thriller polskiej autorki z fabułą osadzoną w rodzimych realiach. Mało tego, to powieść powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń. Aby ją stworzyć, Katarzyna Troszczyńska posłużyła się aktami sądowymi. Trzeba przyznać, że autorka miała świetny pomysł na samodzielny debiut. Z naciskiem na słowo: samodzielny, wcześniej bowiem współtworzyła powieści, m.in. „Inną kobietę” i „Zanim cię zapomnę”.

Prawdopodobnie z uwagi na kilkakrotne współtworzenie powieści z Karoliną Głogowską Troszczyńska zyskała doświadczenie w budowaniu fabuły. Dzięki temu jej debiutanckie dzieło jest gęste, interesujące i trzymające w napięciu. W świecie przedstawionym występuje wielu bohaterów. Ciekawe wydaje mi się to, iż niemal każdy dostał solidny kawałek swojej opowieści. Jeżeli nie zna się historii, na której została oparta powieść – a ja nie znałam – nie ma się pojęcia, jaki będzie finał. Co prawda w pewnym momencie zaczęłam przypuszczać, że właśnie tak się opowieść skończy, ale nie postawiłabym na to wszystkich kart.

Troszczyńska wiele razy skorzystała z zabiegu niedopowiedzenia, niedokończenia wątku, co bardzo mi się spodobało. Bohater dowiaduje się o czymś – albo wie o tym od początku – ale pozostaje to poza wiedzą czytelnika. Kiedy już ma wyjawić sekret drugiej osobie, a co za tym idzie czytelnikowi, kończy się wątek i zaczyna się opowieść kolejnego bohatera. Tak oto trzeba poczekać na rozwiązanie, niekiedy całkiem długo. Przyswajać nowe informacje, wciąż jednak mając w głowie przeszłe niedopowiedzenie.

Dodatkowo bohaterowie zostali zaprezentowani bardzo dobrze. Każda ważna postać posiada unikalne cechy odróżniające ją od pozostałych. W efekcie opowieść jest mięsista, prawdziwa (kiedy o tym pomyślałam, nie wiedziałam jeszcze, że powstała na faktach). Przypomina mi dobrej jakości, popularne w ostatnich latach podcasty true crime, tylko w formie pisemnej. Jedyny zarzut mam do finału. Na tle emocjonującej i żywej opowieści wydał mi się płaski, zupełnie jakby pochodził z innej książki lub napisała go inna osoba.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Katarzyna Troszczyńska, „Dobra rodzina”, Mięta, Warszawa, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat