„Moc czułych słów. Zapiski Wiedźmy” – recenzja

Recenzja książki „Moc czułych słów. Zapiski Wiedźmy”.
Czego można się spodziewać po odwiedzinach u Wiedźmy? Dowiesz się tego z jej malowniczych zapisków!

Obiecujący opis i przepiękna okładka, za której projekt odpowiada Paweł Sky. To właśnie te dwa aspekty skłoniły mnie do sięgnięcia po „Moc czułych słów. Zapiski Wiedźmy” autorstwa Agnieszki Sawicz. Liczyłam na opowieści ciepłe, baśniowe, skierowane jednak do dojrzałego czytelnika i to jemu niosące przesłanie.

Książka zarówno spełniła, jak i zawiodła moje oczekiwania. Zacznijmy od dobrych stron. Nomen omen, wszak strony „Mocy czułych słów” są tak samo piękne jak okładka. Zostały ozdobione grafikami podobnymi do tych ukazanych na oprawie. Dodatkowo pojawiły się księżyc, gwiazdy, koty, ozdobne litery rozpoczynające wątki. Pięknem odznacza się również język autorki. Jest miękki, plastyczny. Dzięki niemu treść prezentuje się wprost malowniczo. Kiedy czytałam książkę, zapisane w niej historie wyświetlały mi się w głowie niczym baśń – z pełnią kolorów, bukietem zapachów, symfonią dźwięków, zmianą świateł i temperatur, mgłą.

Niestety malowniczość i prostota języka poszły w parze ze źle rozumianą dziecinnością tekstu, infantylnością. Odniosłam wrażenie, iż treść jest zbyt naiwna dla dorosłych, a równocześnie zbyt abstrakcyjna dla dzieci i za nudna dla młodzieży. Czułam się jak na przełomie gimnazjum i liceum, kiedy odkryłam twórczość Paulo Coelho, przy czym wtedy byłam nią zachwycona. „Moc czułych słów” wydaje się równie pseudointelektualna, pseudofilozoficzna, pretensjonalna. Dodatkowo zupełnie nie trafia do mnie koncepcja zapisywania nazw postaci z wielkich liter. Uważam to za zabieg przesadny, pompatyczny. Lubię, gdy ważne myśli przekazywane są mimochodem, a czytelnik może samodzielnie ocenić, którą kwestię podda refleksji, która zaś go nie obchodzi. Nie ma potrzeby podkreślać Bardzo Ważnych Zdań, Z Których Powinno Się Czerpać Jakże Cenną Życiową Naukę.

Koniec końców „Moc czułych słów” dostarczyła mi więcej rozczarowań niż zachwytów. Za przepiękną oprawę graficzną i malowniczość opowieści należą się ukłony dla wspomnianych już dwóch osób, niemniej zmanierowany styl pisania zniechęca mnie do polecenia książki.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Agnieszka Sawicz, „Moc czułych słów. Zapiski Wiedźmy”, Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat