„Nie w moim typie” - recenzja

Recenzja książki „Nie w moim typie”.
Kolejny tom przygód bohatera słynnej powieści „Gej w wielkim mieście”.

O książki związane z tematyką LGBT nadal trudno. Szczególnie o powieści. Dlatego pamiętam, że kilka lat temu, gdy pojawiła się publikacja „Gej w wielkim mieście” to szybko zdecydowałam się na zakup, pochłonęłam ją praktycznie w dwa wieczory i miałam wielki niedosyt. W oczekiwaniu na kontynuację zaczytywałam się w innych książkach, które udało się znaleźć na rynku, ale nie jest on jakoś szczególnie bogaty w tej dziedzinie.

„Nie w moim typie” jest kontynuacją wspomnianej książki oraz „Chyba strzelę focha”, która dla mnie była równie zabawna jak pierwszy tom. W najnowszej publikacji nasz bohater jest o prawie 10 lat starszy. Spotykamy się z dojrzałym mężczyzną, który jest dziennikarzem. Tym razem w jego życiu przyszedł czas na zakup mieszkania i jego urządzanie. Ale autor nie skupił się tylko na wiciu nowego gniazdka. Pokazuje też, że nasz bohater korzysta z uroków życia i podbojów seksualnych. Szczerze mówiąc ten wątek średnio przypadł mi do gustu. Niemniej może autor chciał w ten sposób, trochę aż przerysowany, pokazać przemianę naszego bohatera. To, co jest zdecydowanym atutem książki to fakt, że w jej dalszej części mamy odwołanie do relacji rodzinnych. Im dalej zagłębiamy się w lekturę, tym więcej wiemy o kłopotach rodzinnych bezimiennego geja, które rzutują na jego psychikę i zachowanie w późniejszym etapie życia. Cieszy mnie, że jest takie zestawienie, zachowanie równowagi pozwala na przyjemność z czytania lektury. Zresztą dobrą zabawę zapewnia także lekki i przejrzysty styl autora. Kartki chętnie przewracamy do przodu i tylko żal, że tak szybko wszystko się kończy. To, na co warto zwrócić uwagę to fakt, że problemy, które są poruszane w „Nie w moim typie” odnoszą się do każdego z nas. Nie jest ważne, czy jesteś homoseksualistą, czy hetero, bo większość kłopotów, które nas napotykają, są do siebie podobne. Borykamy się z nimi w swoich rodzinach, wśród znajomych czy przyjaciół.

Polecam jako lekturę na wakacyjny czas, ale także, jako wieczorny odpoczynek po ciężkim dniu.

Joanna Sieg - Ulanowicz
(joanna.sieg-ulanowicz@dlalejdis.pl)

Mikołaj Milcke, „Nie w moim typie”, Novae Res, 2019 r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat