„Paddington i jajka wielkanocne” – recenzja

Recenzja książki „Paddington i jajka wielkanocne”.
Piękna Wielkanoc – tylko z Misiem Paddingtonem!

Miś Paddington jest postacią wręcz kultową; rozpoznawalną, którą z łatwością można pokochać. I choć już jakiś czas temu ten uroczy niedźwiadek skończył 60 lat, to nadal jest on uwielbiany przez dzieci i ich rodziców.

Sama historia tej postaci związana jest z maskotką, którą Michael Bond kupił swojej żonie w Wigilię 1956 r. Podobno autor przechadzał się pomiędzy sklepami i na jednej z wystaw zauważył samotnego, pluszowego misia. Bondowi zrobiło się szkoda osamotnionego niedźwiadka, więc postanowił go kupić. Zabawka zainspirowała go do stworzenia opowieści o misiu, który choć urodził się w Peru, to dziwnym trafem znalazł się w Anglii na stacji metra Paddington, gdzie znalazła go rodzina Brownów. Od tamtej chwili niedźwiadek stał się członkiem rodziny i… ulubieńcem wszystkich dzieci na świecie. O Paddingtonie powstało kilkanaście książek, dwa pełnometrażowe filmy i animowany serial, a jego popularność nie słabnie.

Niedawno nakładem wydawnictwa Znak, które wydało zresztą całą serię o Paddingtonie, ukazała się przepiękna seria dla maluchów. Jej częścią jest - idealna na nadchodzące święta  – książeczka „Paddington i jajka wielkanocne”.

Rodzina Brownów chce wziąć udział w charytatywnym Festynie Wielkanocnym. Paddington postanowił, że w ramach przygotowywanych tam różnych zabaw, zorganizuje dla dzieci poszukiwanie wielkanocnych jajek. Okazało się jednak, że wszystkie czekoladowe jajka z supermarketów wykupiono, a w sklepie z czekoladkami są one bardzo drogie. Gdy przygnębiony tym faktem miś wracał do domu, natknął się na kupca, który zaoferował  mu poszukiwane smakołyki w bardzo atrakcyjnej cenie. Skuszony ofertą Paddington kupił pudełko jajek, które były… roztrzaskane na dziesiątki kawałków. Co w tej sytuacji zrobi miś? Czy mimo przeciwności uda mu się zorganizować wielkanocną zabawę?

„Paddington i jajka wielkanocne” to urocza, krótka opowiastka w sam raz do przeczytania przed nadchodzącymi świętami. Książeczka jest pięknie zilustrowana, a duże, barwne rysunki z pewnością przyciągną oko ciekawskiego malucha. Tekst nie jest długi, dzięki czemu nasze dziecko z pewnością nie będzie znudzone. Dodam, że pozycja skierowana jest dla młodszych dzieci w wieku 3-6 lat, chociaż, nie ukrywajmy, każdy fan opowiastek o Paddingtonie będzie się przy niej doskonale bawił. Książka została wydana w twardej oprawie, która z pewnością ochroni przez zbyt szybkim zniszczeniem.

Ta krótka, urocza historyjka pokazuje dzieciom, że z nawet z najgorszej sytuacji jest jakieś wyjście. Wystarczy tylko trochę kreatywności i pomocy ze strony najbliższych. Polecam dla małych i dużych fanów Paddingtona. A może i wy, zainspirowani książką, przygotujecie swoje wielkanocne poszukiwanie jajek?

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Michael Bond, Karen Jankel, „Paddington i jajka wielkanocne”, Znak, Kraków, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat