„Zaginione klejnoty” - recenzja

Recenzja książki „Zaginione klejnoty”.
Książka, która przypomina o tym, że warto na co dzień pilnować dobrze nie tylko rodzinnych klejnotów, ale także i swojego serca.

Jakiś czas temu nakładem katowickiego wydawnictwa Szara Godzina ukazała się ciekawa i klimatyczna opowieść, której akcja toczy się w pierwszym ćwierćwieczu XIX wieku w Dolinie Biebrzy. Główną bohaterką utworu jest, mieszkająca w dworku nad Biebrzą, 23-letnia Izabela Wieczorek. Ta wychowywana przez wuja piękna i charakterna szlachcianka marzy o tym, by odpowiednio wyjść za mąż. Wybór kandydata na partnera życiowego nie jest jednak łatwy. Tym bardziej, że zdarza się, że konkurenci do jej ręki niespodziewanie przepadają bez wieści i nie wiadomo, co jest tego powodem. Na szczęście hrabina Modlińska ma aż trzech synów, spośród których Izabela może szukać swojej drugiej połówki, a każdy z nich jest przystojny i ma bardzo dużo zalet.

Kolejnym intrygującym wątkiem powieści jest zaginięcie pewnego cennego klejnotu. Baron Klemens Krzyżewski jest przekonany, że informacje na jego temat może mieć właśnie Izabela. Nie jest mu jednak łatwo odkryć, co stało się z zaginioną biżuterią. Jego relacje z główną bohaterką są bowiem bardzo skomplikowane. „Jest pan naprawdę okropny! I zupełnie nieempatyczny. (...) Już ten kot wykazuje więcej zrozumienia niż pan”. Jak potoczą się losy Izabeli? Czy uda jej się znaleźć mężczyznę, u którego boku będzie chciała spędzić resztę życia? Kto okaże się winnym przywłaszczenia drogocennego pierścienia?  Odpowiedzi w powieści.

„Zaginione klejnoty” to wciągająca, zabawna i kipiąca emocjami bohaterów powieść z wątkiem romantycznym i kryminalnym. Barwni bohaterowie, nienużąca akcja  i realnie oddane tło historyczne to atuty tego utworu. Kto sięgnie po publikację wydawnictwa Szara Godzina, zaczytać się może w  lekkiej, obyczajowo-romantycznej lekturze i cofnąć do czasów, kiedy to nasi rodacy zażywali rozrywki na  balach, polowaniach, przejażdżkach konnych, a rytm dnia wyznaczały konwenanse i etykieta. Kto lubi wielowątkowe i trzymające w napięciu powieści, których akcja osadzona jest w dalekiej przeszłości, w książce Urszuli Gajdowskiej, może znaleźć czytadło w sam raz dla siebie.

Dzięki połączeniu wątku uczuciowego z intrygą kryminalną, „Zaginione klejnoty” przypaść do gustu mogą tym czytelniczkom, które oprócz relaksowania się przy książkach opisujących  relacje damsko-męskie, chętnie sięgają po utwory, w których w tajemniczych okolicznościach giną zarówno ludzie, jak i przedmioty. Publikację wydawnictwa Szara Godzina warto nabyć m.in. dlatego, by przypomnieć sobie, jak dwieście lat temu żyło się kobietom, co pozwala docenić to, jak wiele wolności, praw i możliwości realizowania siebie ma zazwyczaj współczesna  przedstawicielka płci pięknej.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Urszula Gajdowska, „Zaginione klejnoty”, wydawnictwo Szara Godzina, Katowice 2023




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat