"Chwała meksykańskim zakonnicom" - recenzja

Gdy Emilia Starska pod wpływem emocji rezygnuje z udziału w swojej własnej ceremonii ślubnej, jej życie wywraca się do góry nogami. Zmuszona jest sprzedać mieszkanie, samochód, zrezygnować  z pracy i zastanowić się, co dalej. Odpowiedź na to jakże ważne i pilne pytanie dostarcza sprzątanie babcinego strychu. "(...) dogrzebałam się do dwóch skórzanych walizek wielkości przyczepy kempingowej. (...) Otworzyłam obie naraz. Na wierzchu każdej z nich leżały papierowe skarby". Dzięki podpowiedziom ojca oraz pamiątkom po ukochanej, zmarłej krewnej, Emilia odkrywa, czemu powinna poświęcić się w najbliższej przyszłości i jak powinien wyglądać nowy rozdział w jej życiu. W radzeniu sobie z wyzwaniami codzienności pomaga jej wierna przyjaciółka Lien oraz pewien antytowarzyski i wiecznie zapracowany stolarz. Jak potoczą się losy Emilii? Czy uda jej się pokonać przeciwności losu i obłaskawić pałającą żądzą zemsty rodzinę niedoszłego męża? Odpowiedzi w powieści.

"Chwała meksykańskim zakonnicom" to świetnie napisana, zabawna i wciągająca historia o perypetiach sympatycznej Emilii. Jest to jedna z tych książek, które porywają od pierwszych stron, trzymają w napięciu do samego końca i czytają się po prostu same. Uwagę czytelnika przykuwa oryginalny tytuł i chyba głównie w takim celu został nadany. Jaki ma związek z bohaterką i dlaczego na okładce umieszczono szpulę nici, dowie się ten, kto zechce sięgnąć po wytwór pióra Barbary Kwinty.

"Chwała meksykańskim zakonnicom" to powieść dostarczająca wspaniałej czytelniczej rozrywki i łatwo podbijająca kobiece serca. Z bohaterką łatwo się zżyć, nic więc dziwnego, że można by czytać o tym, co jej się przytrafia bez przerwy. Publikacja wydawnictwa Prószyński i S-ka wpaść może w gusta bardzo wielu miłośniczek powieści obyczajowych, posiada bowiem interesującą fabułę, bohaterów oraz tematykę.

"Chwała meksykańskim zakonnicom" to pozycja, którą warto polecać swoim przyjaciółkom. Emanuje bowiem pozytywną energią i potrafi wywołać uśmiech nawet w bardzo pochmurny dzień. Czas poświęcony na lekturę tej powieści to czas mile spędzony. Kto lubi nietuzinkowe czytadła z "ikrą", w publikacji wydawnictwa Prószyński i S-ka, odnaleźć może treści w sam raz dla siebie. Polecam.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Barbara Kwinta, „Chwała meksykańskim zakonnicom”, Prószyński i S-ka, 2021