Niezwykła erotyczna podróż

W 2010 roku wydanie audiobooka Kama Sutra w Wielkiej Brytanii odbiło się echem w całej Europie – pisano o tym także w polskich mediach. Teraz dla polskich słuchaczy traktat o sztuce miłości czyta jeden z najlepszych polskich lektorów – Janusz Zadura.

Zastanawiałam się nad tym, czy jest możliwe słuchanie tego rodzaju lektury? Jak to zrobić? Zapalić świece, usiąść z ukochaną osobą, nalać wina do kieliszków i rozkoszować się tym, co najprzyjemniejsze? Ale jak to zrobić, skoro z głośników będzie rozbrzmiewał jakiś męski, obcy nam głos… Mimo tych wszelkich obaw nie rozczarowałam się! A wręcz przeciwnie! Kama Sutra to fantastyczna podróż po najodleglejszych zakątkach naszej codzienności. O przyjemnościach i niezwykłościach. Mogę śmiało powiedzieć, że to swego rodzaju podręcznik, w którym każdy znajdzie coś wyjątkowego dla siebie. Będziecie mieli okazję spojrzeć na swoje relacje z partnerem czy partnerką poprzez różnokolorowe pryzmaty, odnaleźć barwność waszej intymności i seksualności.

Zapewne większości z was Kama Sutra kojarzy się tylko z jednym: wielkimi albumami w księgarniach, w których znajdziecie różnego rodzaju wymyślne pozycje seksualne opatrzone dokładnymi instrukcjami, co ma robić partner, aby jego partnerka odczuwała maksymalną przyjemność z seksu, albo jak ma pieścić partnerka swojego ukochanego, aby ten czerpał niesamowitą rozkosz ze stosunku seksualnego. Kama Sutra to jednak coś o wiele więcej niż tylko opis doznań erotycznych. To tak naprawdę traktat o sztuce miłości, pożądania, o sztuce życia i czerpania z niego całymi garściami. Nie waham się użyć także stwierdzenia, że to filozofia życia. Kama Sutra jest także dowodem na to, że wszyscy jesteśmy do siebie podobni pomimo wszelkich różnic kulturowych czy też setek lat, które upłynęły od momentu powstania owego traktatu. Należy także dodać, że jest to również nauka tolerancji oraz dawka kultury orientalnej. I to co najważniejsze: to opowieść o relacjach pomiędzy partnerami.

Po audiobook „Kama Sutra” sięgnęłam z czystej ciekawości. Byłam do niego nastawiona wręcz sceptycznie, ale nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie, odkryłam wartości, które być może gdzieś tam, w codziennym bieu codzienności umykają. Dzięki tej lekturze zostały odnalezione. Męski głos lektora, który na początku budził moje szczere obawy, w końcu okazał się bardzo dużym atutem, bowiem Janusz Zadura w niezwykle przekonujący sposób i sugestywny zarazem, opowiada o wszelkich odcieniach miłości, nie tylko tej ludzkiej…

Joanna Sieg
(joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Audiobook “Kama Sutra”, Biblioteka Akustyczna 2013