„Seks. Instrukcja obsługi” - recenzja

Ten unikalny i zabawny poradnik poczyniła Felicia Zapol, a zatytułowała go w najbardziej prosty sposób: „Seks. Instrukcja obsługi”. Jak doskonale wiemy, seks jest tak stary jak ludzka cywilizacja, więc dlaczego – mimo upływu tysiącleci – tajemnice szczęśliwego pożycia są nadal tak nieuchwytne? Na szczęście powstała owa publikacja. Mogę ją śmiało nazwać podręcznikiem użytkownika, który odpowiada na najpilniejsze pytania. Dlaczego mężczyźni zasypiają po osiągnięciu orgazmu? Czym jest punkt G i gdzie można go znaleźć? Jak wprowadzić zabawki erotyczne do związku? Czy są prezerwatywy dla kobiet?

Po „Seks. Instrukcja obsługi” sięgnęłam z czystej i nieukrywanej ciekawości. Mały, w zasadzie kieszonkowo-torebkowy format publikacji pozwala nam na zabranie ze sobą książki praktycznie wszędzie. Napisana w lekki i przyjemny sposób odpowiada ona na najważniejsze pytania związane z seksem.

Ten swego rodzaju podręcznik użytkownika seksu jest antidotum na wszystkie plotki i pogłoski rozpowszechniane na temat erotyzmu przez masową, nastawioną na konsumpcję kulturę. Jest podręcznikiem pozwalającym zmaksymalizować płynącą z seksu przyjemność przez odpowiednią troskę, dbałość i implementację naszych erotycznych części, narzędzi i technik.

Dodam także, że wachlarz wszelkich tematów, które są poruszane w publikacji gwarantuje, że każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie. Autorka nie ogranicza się tylko do znanych każdemu, klasycznych łóżkowych pozycji czy zachowań. Dla niej nie istnieje tabu - śmiało doradza np. w temacie tego jak znaleźć trzecią osobę do naszych łóżkowych zabaw albo jak stopniowo zachęcać partnera do zakupu zabawek erotycznych…

To, o czym należy wspomnieć to zabawne, kreatywne i niesamowicie pomysłowe ilustracje, które nadają poradnikowi wyjątkowego charakteru. Treść wzbogacona o owe rysunki tworzy kompatybilną i spójną całość, którą zgłębia się z niesamowitą przyjemnością. Dodam, że poradnik jest okraszony dużą dawką poczucia humoru, zatem czytając go na pewno nie będziecie się nudziły. Chciałabym także zwrócić uwagę na fakt, że autorka całkowicie pominęła medyczne określenia poszczególnych części ciała, z kolei zastąpiła je wspominanym już wcześniej dowcipnym językiem, który od czasu do czasu powoduje u nas ogromny uśmiech na twarzy.

Na końcu książki znajdziemy także indeks haseł i rozbudowany spis treści – zatem w razie potrzeby można bardzo szybko odnaleźć interesujące nas zagadnienie.

Na zakończenie dodam, że „Seks. Instrukcja obsługi” to przyjemny poradnik, ale też doskonały pomysł na prezent z okazji 18-stki lub wieczoru panieńskiego. Będzie idealnym dodatkiem dla młodej pary, która będzie mogła wspólnie zgłębiać tajniki seksu. Bez wątpienia polecam!

Joanna Sieg
(joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Felicia Zopol, „Seks. Instrukcja obsługi”, Poznań, Wydawnictwo VESPER, 2011